Yankee Candle - Sweet Nothings (wosk)

 Tegoroczna, wiosenna kolekcja Q1 Yankee Candle oczarowała mnie swoim wyglądem i zapachami. I choć mam duże zaległości w testowaniu nowości to nie mogłam się jej oprzeć. Na pierwszy ogień poszedł wosk Sweet Nothings. Na stronie Goodies.pl dostaniecie go w cenie 9 zł.


 Ciepłe, miękkie, słodkie - bańki mydlane, tak delikatne jak cichy szept. (opis ze strony goodies.pl)

Nuty głowy: cyklamen
Nuty serca: kwiat lotosu
Nuty bazy: wanilia, pudrowe piżmo, bursztyn



 Zacznę od etykiety i koloru wosku, które wyglądają beztrosko i radośnie. I podobnego efektu oczekiwałam w paleniu choć bańki mydlane kojarzą mi się raczej z zapachem mydła lub płynu do naczyń. Natomiast Sweet Nothings jest słodkim, perfumowanym woskiem o cudownym aromacie. Czuć jakieś kwiatowe nuty ale nie kojarzą mi się z niczym konkretnym. Jestem skłonna się zgodzić, że może być to cyklamen i lotos w połączeniu z perfumową wersją wanilii, piżmem i bursztynem. Ważne, że całość odbieram bardzo pozytywnie i z przyjemnością wącham ten zapach :)


 Jego moc oceniam na dobrą, wrzucony kawałek zapełnił mi pokój na kilka godzin i był dobrze wyczuwalny. Nie trzeba pochylić się nad kominkiem aby go powąchać. Jednocześnie nie jest nachalny i męczący.

 Podsumowanie: Pierwszy zapach z kolekcji Q1 bardzo przypadł mi do gustu. Potwierdza to fakt, że już posiadam dużą świecę więc jeśli reszta kolekcji będzie równie udana to czeka mnie bankructwo :)

 Wypróbowaliście już nowe zapachy Yankee Candle? Jak Wam się podoba ta propozycja?

2 komentarze:

  1. Prezentuje się przyjemnie.
    Jestem niesamowicie do tyłu z zapachami Yankee Candle

    OdpowiedzUsuń
  2. Nowości jeszcze nie poznałam, ale lubię kwiatowe woski :)

    OdpowiedzUsuń