Projekt Denko - Czerwiec, Lipiec, Sierpień

 Projekt Denko z całego lata czyli trzy miesiące zbierania pustych opakowań. Gdybym pisała je co miesiąc nie byłoby zbyt imponujące, wręcz kiepskie pewnie ale teraz "trochę" się uzbierało.


 Postaram się krótko, zwięźle i na temat bo wyjdzie z tego niezły tasiemiec :)


 1. Yves Rocher - Peelingujacy żel pod prysznic Jabłko z anyżem
 Ładny jabłkowy zapach, anyżu za bardzo nie czułam i nawet chyba dobrze. Delikatnie peelingował i dobrze się pienił, nie wysuszał. MOŻE KUPIĘ

 2. Avon - Żel pod prysznic Orchid & Blueberry
 3. Avon - Żel pod prysznic Winter Dreamland (Raspberry & Apple)
 4. Avon - Żel pod prysznic Creamy Fantasy (Salted Caramel & Almond)
 Dobrze się pieniły, ładnie pachniały i nie wysuszały skóry. Jedynie przy czerwonym trzeba było dokładnie go spłukać bo inaczej brudził ręcznik. MOŻE KUPIĘ

 5. I Love... -  Żel pod prysznic LolliPop
 Miniaturka dobra na wyjazdy o słodkim zapachu lizaka. Dla mnie jednak kiepsko się pieniła przez co wystarczyła tylko na dwa razy. NIE KUPIĘ

 6. Linda - Mydło w płynie Green Tea
 Miało ładny, świeży zapach i dobrze się pieniło nie wysuszając skóry. MOŻE KUPIĘ


 7. Gliss Kur, Oil Nutritive - Maska do włosów przeciw rozdwajaniu
 Z tą maską trzeba było uważać i stosować się do zaleceń producenta czyli nakładać tylko na końcówki i trzymać 1 minutę. W przeciwnym razie obciążała włosy i wyglądały na nieumyte. Bardzo mocno wygładzała, nie było problemu z ich rozczesywaniem.  MOŻE KUPIĘ

 8. Delia - Szampon keratynowy do włosów
 9. Yves Rocher - Szampon podkreślający kolor do włosów blond
 Żaden z nich nie wyróżniał się niczym specjalnym. Dobrze się pieniły i oczyszczały. Plątały włosy ale odżywka sobie z tym radziła. Ten z Yves Rocher pachniał rumiankiem więc nie każdemu musi się podobać. MOŻE KUPIĘ

 10. Pilomax - Odżywka do włosów zniszczonych, normalnych i grubych
 Mam mieszane uczucia co do tej odżywki. Za plus na pewno uznaję brak obciążania włosów. Jednak czasami nie radziła sobie z ich wygładzenie i ułatwianiem rozczesywanie. Nie wiem czy nakładałam jej za mało czy czasami były bardziej poplątane po myciu. Tej wersji raczej NIE KUPIĘ.


 11. ProVag - Specjalistyczna emulsja do higieny intymnej
 12. Go Cranberry - Płyn do higieny intymnej
Oba dobrze spełniały swoją rolę bez podrażnień i wysuszania. Go Cranberry do tego bardzo ładnie pachniał. MOŻE KUPIĘ

 13. Isana - Pianka do golenia Zielone Jabłko
Częsty bywalec mojej łazienki w różnych wersjach zapachowych. Zielone jabłko pachniało przyjemnie a pianka spełniała swoją rolę bez wysuszania i podrażnień skóry. KUPIĘ

 14. Vintage Body Oil - Kaszmirowy olejek do kąpieli
Miał przyjemny zapach i dobrze się pienił dodawany do kąpieli. Zostawiał na skórze olejkowo- parafinową warstwę. Raczej NIE KUPIĘ

 15. Organique - Cukrowa pianka peelingująca Pinacolada <recenzja>
 Ładny kolor i zapach plus delikatny masaż i mycie. Nie wysusza skóry, wręcz lekko nawilża. KUPIĘ


 16. Allverne - Nawilżający eliksir do rąk i ciała Wanilia & Kokos
 Wygodne opakowanie z pompką umożliwia sięgnięcie po krem nawet po ciemku, w środku nocy dlatego wylądował przy moim łóżku. Miał ładny zapach, nie był zbyt słodki i utrzymywał się jakiś czas na dłoniach.  Nawilżenie nie było zbyt mocne, raczej do częstego stosowania. MOŻE KUPIĘ

 17. I Love... - Masło do ciała Mango & Papaya
 Uwielbiam takie zapachy, słodkie i owocowe. Samo masło również fajne, dobrze się rozprowadzało ze względu na lekką, jakby musową konsystencję i dość szybko się wchłaniało. Nawilżenie również przyzwoite. Minus za dostępność ale MOŻE KUPIĘ

 18. Bath & Body Works - Balsam do ciała Winterberry Wonder
 Nie zaskoczę Was pewnie, że zapach tego balsamu bardzo mi się podobał. Słodko-owocowy, dość długo utrzymywał się na skórze i piżamie. Lekka konsystencja, ekspresowe wchłanianie i przyzwoite nawilżenie. Cena i dostępność niestety na minus.  MOŻE KUPIĘ

 19. Vis Plantis - Odmładzający krem do rąk i paznokci <recenzja>  
 Dobry krem do stosowania w ciągu dnia ze względu na lekką konsystencję i szybkie wchłanianie. Ma ładny zapach i przynosi ulgę suchym dłoniom. MOŻE KUPIĘ


 20. Ecolab - Tonik nawilżający do skóry suchej i wrażliwej
 Dobrze doczyszcza twarz z resztek makijażu oraz nadmiaru sebum i zanieczyszczeń rano. Do tego lekko nawilża i delikatnie, kwiatowo pachnie. MOŻE KUPIĘ

 21. Bielenda - Odżywczy dwufazowy płyn do demakijażu oczu i ust
 Podeszłam do niego z rezerwą ponieważ miałam kiedyś starą wersję awokado i nie była zbyt skuteczna a do tego strasznie łzawiły mi oczy. Na szczęście ta okazała się dużo lepsza. Radziła sobie z wodoodporną maskarą i nie szczypała w oczy. MOŻE KUPIĘ

 22. Biolaven - Krem do twarzy na dzień <recenzja>
 Krem o lekkiej konsystencji przeznaczony do cery suchej, u mnie potrzebował czasu na wchłonięcie i zostawił świecącą warstwę. Nawilżenie na odpowiednim poziomie, pachniał lawendą i winogronem. MOŻE KUPIĘ


 23. Rimmel - Tusz do rzęs Wake Me Up <recenzja>
 To nie jest tusz po który sięgałam codziennie ponieważ nie jest wodoodporny a ja mam problem z łzawiącymi oczami. Jednak ogólnie polubiłam go za efekt jaki dawał na moich rzęsach. Były ładnie podkreślone, wydłużone i pogrubione. Długo zostawał mokry i nadawał się do użytku nawet po kilku miesiącach od otwarcia a do tego pachniał ogórkiem :) MOŻE KUPIĘ

 24. Golden Rose - Odżywka do paznokci Black Diamond Hardener
 Odżywkę stosowałam na osłabione hybrydami paznokcie. Gdy miałam ją na nich to trzeba przyznać, że mniej się łamały i były twardsze. Jednak po zmyciu nie zauważyłam żeby były w dużo lepszym stanie. MOŻE KUPIĘ

 25. Aubrey Organics - Balsam do ust Raspberry
 Fajny balsam do ust, dość dobrze nawilżał i utrzymywał się przyzwoicie na ustach. Miał ładny, delikatnie malinowy zapach. Niestety u nas jest kiepska dostępność do tej marki. MOŻE KUPIĘ

 26. Busy Bee Candle - Wosk zapachowy Mint Choc Shop
 Zapach miętowy czekoladek, dość intensywny i ma wygodne opakowanie. MOŻE KUPIĘ


 27. Bomb Cosmetics - Babeczka do kąpieli Sky Lark
 28. Isana - Śol do kąpieli Mandarynka & Maślanka
 29. Isana - Śol do kąpieli Czas Marzeń
 Ładne zapachy i bezproblemowe rozpuszczanie. Babeczka dodatkowo nawilżała skórę dzięki zawartości masła shea. KUPIĘ

 30. LUS - Maska do twarzy w płacie Lemon
 Mocno nasączona i przede wszystkim nawilżająca maska. MOŻE KUPIĘ


 31. Himalaya Herbals - Pasta do zębów Sparkly White
 32. Sensodyne - Pasta do zębów
 33. Facelle - Chusteczki do higieny intymnej
 34. Intimea - Chusteczki do higieny intymnej
 35. BeBeauty - Płatki kosmetyczne
 Oprócz Sensodyne wszystko to są stali bywalcy w mojej łazience. KUPIĘ


 36. Vianek - Krem do twarzy na noc
 37. Biolaven - Krem do twarzy na noc
 38. Vichy - Balsam do ciała
 Kremy do twarzy wydają się przyjemne i mogłabym się skusić na nie. Balsam z Vichy niczym specjalnym się nie wyróżnił po tym jednym użyciu.

Wolicie takie zbiorcze, duże denka czytać czy lepiej miesięczne, mniejsze?

12 komentarzy:

  1. A ja nic nie miałam z tych rzeczy... Duże denka są fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja ulubiona pianka z Isany, sól z mandarynką i ogórkowy tusz ;) wykończyłam żel z Avonu ale te zamykania mają koszmarne ;x

    OdpowiedzUsuń
  3. Cukrową piankę, czy też BBW poznałabym z chęcią :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo się tego nazbierało przez te miesiące. Kiedyś chętnie sięgałam po żele z Avonu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnóstwo pustych opakowań :) Lubię sięgać po żele z avonu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niemalże same średniaki w tym denku były :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Ohoho, tyle zużyć a ja kojarzę jedynie płatki kosmetyczne z BeBeauty, które swoją drogą bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja wolę mniejsze denka a częściej :D Znam odżywkę do paznokci GR i u mnie kompletnie się nie sprawdziła, paznokcie wyglądały po niej strasznie tak mi je wysuszyła :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Dużo ciekawych produktów zużyłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę kilka produktów, które miałam i ja. Maskę do włosów GlissKur zdarzyło mi się kilka razy przedawkować, więc musiałam 2 razy myć włosy :D

    OdpowiedzUsuń