Przyszedł lipiec a z nim cudowna pogoda, niestety ja na razie z niej nie korzystam bo w pracy ciągle jestem. Ale wreszcie będę mieć wolny weekend i mam zamiar wygrzewać się na słoneczku :)
Przypominam, że zostało tylko ok. 2 godzin do końca rozdania < kliknij tutaj>
Ale zanim rozdanie się zakończy i ogłoszę zwycięzców to najpierw pokażę Wam czerwcowy Projekt Denko :)
1. Green Pharmacy - Pianka do higieny intymnej Biała Akacja i Zielona Herbata
Polubiłam
formę pianek myjących więc musiałam wypróbować też tą do higieny
intymnej. Odświeża, nie podrażnia, bardzo delikatnie pachnie. Używana
przez jedną osobę jest wydajna, teraz kończę drugie opakowanie z mamą
więc szybciej się zużywa. KUPIĘ
2. Yves Rocher - Żel pod prysznic Grejpfrut z Florydy
Bardzo przyjemnie pachnący żel pod prysznic, idealny na lato. Nie wysusza, dobrze się pieni. Chętnie wrócę do tej wersji i wypróbuję inne zapachy. KUPIĘ
3. Bastiste - Suchy szampon Cherry
Wybawienie w przypadku
"bad hair day" lub niespodziewanego wyjścia/odwiedzin. Ładnie pachnie,
trochę bieli włosy ale na moich odrostach mi to nie przeszkadza. Wydajny
nawet podbierany przez brata. KUPIĘ
4. Intimea - Emulsja do higieny intymnej
Tani produkt do higieny intymnej, bardziej wydajny od powyższej pianki. Również się dobrze sprawdza w swojej roli. Trochę mi się tylko znudziła bo często ją używałam na studiach. MOŻE KUPIĘ
5. Johnson's Baby - Łagodna oliwka
Oliwka, którą zużyła głównie moja mama do kąpieli. Mi się zdarzało ją użyć pod prysznicem ale nie wiem czy nawilżała, na pewno natłuszczała. Naczytałam się jednak o lepszych oliwkach na blogach więc raczej NIE KUPIĘ.
6. Pure Body Luxury - Lotion do ciała Coconut & Mint
Dziadostwo
kupione na allegro. Myślałam, że będzie mieć świetny zapach ale tak
sztucznego i mdlącego dawno nie wąchałam. Do tego po ok. 3 użyciach moje
ramiona i góra pleców wygląda podobnie od twarzy nastolatków, pełno
krostek/wyprysków (nie widzę ich za bardzo ale czuję pod palcami). Po
zrobieniu zdjęcia został spuszczony w toalecie. NIE KUPIĘ!
7. Soraya - Balsam do opalania SPF30
Kupiony rok temu, teraz wyrzucam bo jest przeterminowany. Do ciała był ok ale trochę bielił jak się go za dużo nałożyło. W tym roku mam już inny ale kiedyś MOŻE KUPIĘ.
8. Lierac - Płyn micelarny
Miniaturka z ShinyBox'a. Dla mnie był to zwyczajny płyn micelarny. Miał wyraźny zapach, czasami nawet mi wręcz przeszkadzał. Dobrze zmywał makijaż ale na pewno nie jest wart swojej ceny. NIE KUPIĘ
9. Yankee Candle - Gold Dust
Moja pierwsza kupiona i wypalona świeca YC. Miała bardzo ładny zapach: owocowy, świeży i słodki jednocześnie. Ładnie się rozpalała do ścianek i miała dobra moc. Minusem było robienie się "grzybka" na końcu knota i to dość sporych rozmiarów więc po zgaszeniu dymił się strasznie. Później "topiłam" knot żeby tego uniknąć. Gdyby nie to, ze była to edycja limitowana i jest już niedostępna to KUPIŁABYM.
10. Yankee Candle - Citrus Tango (wosk) <recenzja>
Cytrusowy zapach o dość słabej mocy. Potrzeba sporego kawałka, żeby było go czuć w moim małym pokoju. Z tego co wiem jest wycofany więc raczej NIE KUPIĘ.
11. Alterra- Mydło roślinne o zapachu Pomarańczy
Niewysuszające mydełko o przyjemnym zapachu. KUPIĘ
12. Alterra - Chusteczki oczyszczające z aloesem
Po chusteczki sięgałam rzadko, kupiłam na wyjazd ale w końcu trzeba było je zużyć. Mają dość intensywny zapach więc nie wszystkim się spodobają. Ale samo działanie było ok. Dało się nimi zetrzeć makijaż, są dość duże. Nie podrażniały. MOŻE KUPIĘ
13. Lula - Chusteczki odświeżające
Sprawdzały się, nie szkodziły dłoniom i nie wysychały za szybko. MOŻE KUPIĘ
14. Himalaya Herbals - Pasta do zębów
Ulubiona. KUPIĘ
15. Bioluxe - Krem do stóp dezodorujący Mint & Lemon
Tani, rosyjski krem do stóp. Pachniał przyjemnie cytryną i miętą więc byłby dobry na lato. Szybko się wchłaniał, nie był tłusty ale zostawiał wyczuwalny film na stopach. Nie był to krem nawilżający więc pod tym względem raczej nie zachwyca ale coś tam robi. Przyjemnie odświeżał stopy. MOŻE KUPIĘ
16. L'biotica Biovax - Intensywnie regenerująca maseczka do włosów farbowanych
Całkiem fajna maska. Nie obciążała moich włosów, wygładzała i ułatwiała rozczesywanie. MOŻE KUPIĘ
17. Avena - Krem ochronny z Vit. A
18. Oceanic - Maść ochronna z witaminą A
Maść/krem z wit. A używam często na usta. Na początku myślałam, że nie polubię tego kremu w niebiesko-czerwono-białej tubce bo ma w składzie olejek lawendowy. Jednak zapach okazał się nawet znośny a w działaniu jest dużo lepszy od maści. Skład jest dużo krótszy, konsystencja trochę bardziej gęsta i treściwa. Biało-zielone opakowanie (maść) zużyłam do stóp bo miałam wrażenie jakby nic nie robiła. Krem MOŻE KUPIĘ ale maści NIE KUPIĘ.
19. Maybelline - The Colossal Volum' Express Waterproof
Na razie jest to moja ulubiona maskara od kilku ładnych lat. Już nawet nie wiem ile opakowań zużyłam :) Rzęsy są wydłużone, pogrubione, podkręcone. Ładnie rozdziela rzęsy więc nie przeszkadza mi nawet to, że się często ubrudzę ta szczoteczką :) Do tego super trwałość, nie kruszy się,nie rozmazuje. KUPIŁAM
20. H&M - Błyszczyk do ust Midnight Red
Niedrogi błyszczyk w fajnym kolorze, bez drobinek. Nadawał ustom lekki kolor i duży połysk. Gęsty, lepiący przez co długo utrzymywał się na ustach ale na wiatr lepiej w nim nie wychodzić. MOŻE KUPIĘ.
Podsumowanie: W tym miesiącu może nie poszło mi rewelacyjnie ale kilka produktów jest już na wykończeniu więc może w lipcu mi pójdzie lepiej. Cieszę się, że tylko jeden prawdziwy bubel się pojawił, oby nikt więcej się nie skusił na ten balsam na allegro.
Aj, mam nadzieję, że mi się poszczęści w rozdaniu :( Bardzo lubię te chusteczki Alterry. W sumie dawno nich nie miałam :)
OdpowiedzUsuńFajne denko :) Tusz z Maybelline też jest moim ulubionym :)
OdpowiedzUsuńGratuluję denka :)
OdpowiedzUsuńPłyn do higieny intymnej z biedronki bardzo lubię ale właśnie tylko tą wersję ;) Mydełko z Alterry będę musiała kupić, ponieważ uwielbiam mydła w kostce :)
OdpowiedzUsuńWidzę kilka znanych mi produktów :))
OdpowiedzUsuńTen suchy szampon to mój ulubieniec!
OdpowiedzUsuńU mnie Intimea się nie sprawdziła, mydełko Alterra pachnie przyjemnie, z kolei ich chusteczki podrażniały mi twarz :/
OdpowiedzUsuńA maść z wit.A stosuję zimą na popękane dłonie i dobrze na nie działa :)
Ja z biedronkowych emulsji miałam wersję różową tylko :)
OdpowiedzUsuńCitrus Tango jest moim ulubionym woskiem i również u mnie sięgnął denka w tym miesiącu :<
Mydełka z alterry bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńObecnie używam tej samej pasty, a żele Yves Rocher bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńSpora gromadka :) Podzielam sympatię do żeli YR :)
OdpowiedzUsuńSporo :) Suchy szampon w wersji cherry bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńZnam kilka produktów z Twojego denka. Chusteczki z Alterry zasiały zniszczenie na mojej twarzy- nigdy nie dostałam na nic takiego uczulenia. A tusz z Maybelline nie należy do moich ulubionych- a wiele z Dziewczyn tak go wychwala, zupełnie nie rozumiem dlaczego. :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam Batiste :)
OdpowiedzUsuńPo zdjęciu myślałam, że ten lotion będzie fajny, a tu taka niespodzianka :P. Żel z YR mam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maskary Maybelline :)
OdpowiedzUsuńMiałam ten żel Yves Rocher, pachniał cudownie. Zapach kokosa w kosmetykach bardzo często jest właśnie sztuczny i mdły. Trudno natrafić na przyjemnego kokosa.
OdpowiedzUsuńMascary Maybelline to też moje ulubione od lat, zazwyczaj stawiam właśnie na collosala, ale ostatnio spodobała mi się taka w niebieskim opakowaniu. W każdym razie w między czasie testuję sobie różne tusze i i tak zawsze wracam z podkulonym ogonem. :)
OdpowiedzUsuńCo do kokosowego żelu szkoda, że AŻ tak się zawiodłaś, opakowanie wyglądał naprawdę zachęcająco.
A ta świeca YC wygląda pięknie. :)
Znam kilka rzeczy ;) Chusteczki Lula nawet lubie a Intimę lubię niebieska ;)
OdpowiedzUsuńNiezłe zużycia. ;) Muszę w końcu wypróbować szampon Batiste. ;D
OdpowiedzUsuńZobaczyłam lotion Coconut & Mint i zapragnęłam go mieć. Jak dobrze, że jest internet i są recenzję! Nie kupię :)
OdpowiedzUsuńAktualnie używam pianki z Green Pharmacy :)
OdpowiedzUsuńBatiste również mój ulubiony :) Plyn di higieny Intima również mój najulubienszy. Tylkovte chusteczki alterry... Dka mnie bubel :(
OdpowiedzUsuńJa niedługo rozpoczynam testy tego kremu do stóp z Bioluxe, obyśmy się polubili:) 1 i 2 bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię szampony Batiste oraz pasty do zębów Himalaya Herbals :)
OdpowiedzUsuńLubię tą wersję żelu pod prysznic YR, faktycznie na lato jest super :)
OdpowiedzUsuńZ tych kosmetyków miałam grejpfrutowy żel YR, lubiłam go :) choć ostatnio miałam jakąś fazę na cytrusowe płyny pod prysznic i już mam trochę dość takiego zapachu... na jakiś czas muszę zmienić klimaty ;)
OdpowiedzUsuńAle dużo "zdenkowałaś"!
OdpowiedzUsuńLubię mydła Alterry z tej serii.
Kosmetyki GP bardzo lubię, a tej pianki jeszcze nie miałam - chętnie wypróbuję :) Maskary Maybelline są świetne :) Całkiem ładnie Ci poszło denkowanie :D
OdpowiedzUsuńDenko całkiem spore, a ja nic z niego jeszcze nie miałam ;/
OdpowiedzUsuń