Projekt Denko - Czerwiec

 Przyszedł lipiec a z nim cudowna pogoda, niestety ja na razie z niej nie korzystam bo w pracy ciągle jestem. Ale wreszcie będę mieć wolny weekend i mam zamiar wygrzewać się na słoneczku :) 

http://blondechemist.blogspot.com/2015/06/rozdanie-z-okazji-dnia-dziecka.html

 Przypominam, że zostało tylko ok. 2 godzin do końca rozdania < kliknij tutaj>


 Ale zanim rozdanie się zakończy i ogłoszę zwycięzców to najpierw pokażę Wam czerwcowy Projekt Denko :)


 1. Green Pharmacy - Pianka do higieny intymnej Biała Akacja i Zielona Herbata
 Polubiłam formę pianek myjących więc musiałam wypróbować też tą do higieny intymnej. Odświeża, nie podrażnia, bardzo delikatnie pachnie. Używana przez jedną osobę jest wydajna, teraz kończę drugie opakowanie z mamą więc szybciej się zużywa. KUPIĘ

 2. Yves Rocher - Żel pod prysznic Grejpfrut z Florydy
 Bardzo przyjemnie pachnący żel pod prysznic, idealny na lato. Nie wysusza, dobrze się pieni. Chętnie wrócę do tej wersji i wypróbuję inne zapachy. KUPIĘ

 3. Bastiste - Suchy szampon Cherry
 Wybawienie w przypadku "bad hair day" lub niespodziewanego wyjścia/odwiedzin. Ładnie pachnie, trochę bieli włosy ale na moich odrostach mi to nie przeszkadza. Wydajny nawet podbierany przez brata. KUPIĘ

 4. Intimea - Emulsja do higieny intymnej
 Tani produkt do higieny intymnej, bardziej wydajny od powyższej pianki. Również się dobrze sprawdza w swojej roli. Trochę mi się tylko znudziła bo często ją używałam na studiach. MOŻE KUPIĘ


 5. Johnson's Baby - Łagodna oliwka
 Oliwka, którą zużyła głównie moja mama do kąpieli. Mi się zdarzało ją użyć pod prysznicem ale nie wiem czy nawilżała, na pewno natłuszczała. Naczytałam się jednak o lepszych oliwkach na blogach więc raczej NIE KUPIĘ.

 6. Pure Body Luxury - Lotion do ciała Coconut & Mint
 Dziadostwo kupione na allegro. Myślałam, że będzie mieć świetny zapach ale tak sztucznego i mdlącego dawno nie wąchałam. Do tego po ok. 3 użyciach moje ramiona i góra pleców wygląda podobnie od twarzy nastolatków, pełno krostek/wyprysków (nie widzę ich za bardzo ale czuję pod palcami). Po zrobieniu zdjęcia został spuszczony w toalecie. NIE KUPIĘ!

 7. Soraya - Balsam do opalania SPF30
 Kupiony rok temu, teraz wyrzucam bo jest przeterminowany. Do ciała był ok ale trochę bielił jak się go za dużo nałożyło. W tym roku mam już inny ale kiedyś MOŻE KUPIĘ.


 8. Lierac - Płyn micelarny
 Miniaturka z ShinyBox'a. Dla mnie był to zwyczajny płyn micelarny. Miał wyraźny zapach, czasami nawet mi wręcz przeszkadzał. Dobrze zmywał makijaż ale na pewno nie jest wart swojej ceny. NIE KUPIĘ

 9. Yankee Candle - Gold Dust
 Moja pierwsza kupiona i wypalona świeca YC. Miała bardzo ładny zapach: owocowy, świeży i słodki jednocześnie. Ładnie się rozpalała do ścianek i miała dobra moc. Minusem było robienie się "grzybka" na końcu knota i to dość sporych rozmiarów więc po zgaszeniu dymił się strasznie. Później "topiłam" knot żeby tego uniknąć. Gdyby nie to, ze była to edycja limitowana i jest już niedostępna to KUPIŁABYM.

 10. Yankee Candle - Citrus Tango (wosk) <recenzja>
 Cytrusowy zapach o dość słabej mocy. Potrzeba sporego kawałka, żeby było go czuć w moim małym pokoju. Z tego co wiem jest wycofany więc raczej NIE KUPIĘ.

 11. Alterra- Mydło roślinne o zapachu Pomarańczy
 Niewysuszające mydełko o przyjemnym zapachu. KUPIĘ


 12. Alterra - Chusteczki oczyszczające z aloesem
 Po chusteczki sięgałam rzadko, kupiłam na wyjazd ale w końcu trzeba było je zużyć. Mają dość intensywny zapach więc nie wszystkim się spodobają. Ale samo działanie było ok. Dało się nimi zetrzeć makijaż, są dość duże. Nie podrażniały. MOŻE KUPIĘ

 13. Lula - Chusteczki odświeżające
 Sprawdzały się, nie szkodziły dłoniom i nie wysychały za szybko. MOŻE KUPIĘ

 14. Himalaya Herbals - Pasta do zębów
 Ulubiona. KUPIĘ

 15. Bioluxe - Krem do stóp dezodorujący Mint & Lemon
 Tani, rosyjski krem do stóp. Pachniał przyjemnie cytryną i miętą więc byłby dobry na lato. Szybko się wchłaniał, nie był tłusty ale zostawiał wyczuwalny film na stopach. Nie był to krem nawilżający więc pod tym względem raczej nie zachwyca ale coś tam robi. Przyjemnie odświeżał stopy. MOŻE KUPIĘ

 16. L'biotica Biovax - Intensywnie regenerująca maseczka do włosów farbowanych
 Całkiem fajna maska. Nie obciążała moich włosów, wygładzała i ułatwiała rozczesywanie. MOŻE KUPIĘ

 17. Avena - Krem ochronny z Vit. A
 18. Oceanic - Maść ochronna z witaminą A
 Maść/krem z wit. A używam często na usta. Na początku myślałam, że nie polubię tego kremu w niebiesko-czerwono-białej tubce bo ma w składzie olejek lawendowy. Jednak zapach okazał się nawet znośny a w działaniu jest dużo lepszy od maści. Skład jest dużo krótszy, konsystencja trochę bardziej gęsta i treściwa. Biało-zielone opakowanie (maść) zużyłam do stóp bo miałam wrażenie jakby nic nie robiła. Krem MOŻE KUPIĘ ale maści NIE KUPIĘ.


 19. Maybelline - The Colossal Volum' Express Waterproof
 Na razie jest to moja ulubiona maskara od kilku ładnych lat. Już nawet nie wiem ile opakowań zużyłam :) Rzęsy są wydłużone, pogrubione, podkręcone. Ładnie rozdziela rzęsy więc nie przeszkadza mi nawet to, że się często ubrudzę ta szczoteczką :) Do tego super trwałość, nie kruszy się,nie rozmazuje. KUPIŁAM

 20. H&M - Błyszczyk do ust Midnight Red
 Niedrogi błyszczyk w fajnym kolorze, bez drobinek. Nadawał ustom lekki kolor i duży połysk. Gęsty, lepiący przez co długo utrzymywał się na ustach ale na wiatr lepiej w nim nie wychodzić. MOŻE KUPIĘ.

 Podsumowanie: W tym miesiącu może nie poszło mi rewelacyjnie ale kilka produktów jest już na wykończeniu więc może w lipcu mi pójdzie lepiej. Cieszę się, że tylko jeden prawdziwy bubel się pojawił, oby nikt więcej się nie skusił na ten balsam na allegro. 

30 komentarzy:

  1. Aj, mam nadzieję, że mi się poszczęści w rozdaniu :( Bardzo lubię te chusteczki Alterry. W sumie dawno nich nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne denko :) Tusz z Maybelline też jest moim ulubionym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Płyn do higieny intymnej z biedronki bardzo lubię ale właśnie tylko tą wersję ;) Mydełko z Alterry będę musiała kupić, ponieważ uwielbiam mydła w kostce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę kilka znanych mi produktów :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten suchy szampon to mój ulubieniec!

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie Intimea się nie sprawdziła, mydełko Alterra pachnie przyjemnie, z kolei ich chusteczki podrażniały mi twarz :/
    A maść z wit.A stosuję zimą na popękane dłonie i dobrze na nie działa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja z biedronkowych emulsji miałam wersję różową tylko :)
    Citrus Tango jest moim ulubionym woskiem i również u mnie sięgnął denka w tym miesiącu :<

    OdpowiedzUsuń
  8. Mydełka z alterry bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Obecnie używam tej samej pasty, a żele Yves Rocher bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  10. Spora gromadka :) Podzielam sympatię do żeli YR :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sporo :) Suchy szampon w wersji cherry bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Znam kilka produktów z Twojego denka. Chusteczki z Alterry zasiały zniszczenie na mojej twarzy- nigdy nie dostałam na nic takiego uczulenia. A tusz z Maybelline nie należy do moich ulubionych- a wiele z Dziewczyn tak go wychwala, zupełnie nie rozumiem dlaczego. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Po zdjęciu myślałam, że ten lotion będzie fajny, a tu taka niespodzianka :P. Żel z YR mam i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię maskary Maybelline :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam ten żel Yves Rocher, pachniał cudownie. Zapach kokosa w kosmetykach bardzo często jest właśnie sztuczny i mdły. Trudno natrafić na przyjemnego kokosa.

    OdpowiedzUsuń
  16. Mascary Maybelline to też moje ulubione od lat, zazwyczaj stawiam właśnie na collosala, ale ostatnio spodobała mi się taka w niebieskim opakowaniu. W każdym razie w między czasie testuję sobie różne tusze i i tak zawsze wracam z podkulonym ogonem. :)
    Co do kokosowego żelu szkoda, że AŻ tak się zawiodłaś, opakowanie wyglądał naprawdę zachęcająco.
    A ta świeca YC wygląda pięknie. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Znam kilka rzeczy ;) Chusteczki Lula nawet lubie a Intimę lubię niebieska ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Niezłe zużycia. ;) Muszę w końcu wypróbować szampon Batiste. ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Zobaczyłam lotion Coconut & Mint i zapragnęłam go mieć. Jak dobrze, że jest internet i są recenzję! Nie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Aktualnie używam pianki z Green Pharmacy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Batiste również mój ulubiony :) Plyn di higieny Intima również mój najulubienszy. Tylkovte chusteczki alterry... Dka mnie bubel :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja niedługo rozpoczynam testy tego kremu do stóp z Bioluxe, obyśmy się polubili:) 1 i 2 bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Też bardzo lubię szampony Batiste oraz pasty do zębów Himalaya Herbals :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię tą wersję żelu pod prysznic YR, faktycznie na lato jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Z tych kosmetyków miałam grejpfrutowy żel YR, lubiłam go :) choć ostatnio miałam jakąś fazę na cytrusowe płyny pod prysznic i już mam trochę dość takiego zapachu... na jakiś czas muszę zmienić klimaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ale dużo "zdenkowałaś"!

    Lubię mydła Alterry z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
  27. Kosmetyki GP bardzo lubię, a tej pianki jeszcze nie miałam - chętnie wypróbuję :) Maskary Maybelline są świetne :) Całkiem ładnie Ci poszło denkowanie :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Denko całkiem spore, a ja nic z niego jeszcze nie miałam ;/

    OdpowiedzUsuń