Pojawiające się nowości Yankee Candle zawsze mnie kuszą. Nawet jak po opisie wydaje mi się, że nie do końca trafią w mój gust to i tak lądują w koszyku. Takie chciejstwo i konieczność przekonania się na własnym nosie. Tak też było z zapachami Silver Birch oraz Bay Leaf Wreath. Oczywiście zapachy te możecie kupić na stronie goodies.pl, woski za 7zł a samplery za 10zł.
Silver Birch
Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: kora brzozowa, nuta świeżo opadłych liści. (opis ze strony goodies.pl, obecnie dostępny jest tylko sampler)
Bay Leaf Wreath
Wosk z rześkiej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic.
Wyczuwalne aromaty: liście laurowe, pomarańcza oraz drzewo cedrowe. (opis ze strony goodies.pl)
Oba zapachy mogę podsumować razem ponieważ mam o nich podobną opinię. Należą ode zdecydowanie do intensywnych, męskich zapachów. Kojarzą mi się z męskimi perfumami. Czy to rzeczywiście brzoza czy liście laurowe nie mam pojęcia. Na pewno nie są to suszone liście laurowe, pomarańczy też nie wyczuwałam.
Dla mnie nie są to rześkie aromaty, jakoś mi się tak nie kojarzą. Choć trochę rozumiem, że drzewne aromaty mogą być uznawane za świeże. Moja mama stwierdziła, że wyczuwa też w którymś jakby mydlaną nutę. Mój nos jednak ich nie polubił i zanim zapach rozszedł się za daleko zgasiłam kominek.
Podsumowanie: Dla mnie są to ciężkie zapachy do opisania, nie jestem znawcą męskich nut zapachowych. Okazuje się jednak, że trafiłam na pierwsze zapachy YC, które nie przypadły mi do gustu. Ale jak wiadomo gusta są różne i może komuś się akurat spodobają. Jeśli ktoś miałby ochotę wypróbować te zapachy to za ok. 10zł (przesyłka) mogę je wysłać :)
Miałyście te zapachy? Jak Wam się spodobały? Są tu jakieś fanki męskich aromatów?
Wosków YC jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam woski YC. Tych zapachów nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńJak nie przepadasz za męskimi zapachami to wiele nie tracisz :)
UsuńZnów te woski. Wciąż o nich marze a jakoś nie mam okazji kupić. Muszę w końcu się zdecydować! Przy okazji zapraszam do mnie. Dopiero zaczynam i mam nadzieję że znajdę w końcu stałych czytelników. www.kosmetyczna-podroz.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTeż długo tylko o nich marzyłam ale jak wypróbowałam to przepadłam :)
Usuńmam silver birch i mimo, że bardzo lubię męskie zapachy, to tutaj ta nuta żywicy mi nie przypasowała:/
OdpowiedzUsuńTo moje pierwsze męskie zapachy więc ciekawe czy do wszystkich będę tak podchodzić.
UsuńZapachy wydają sie ciekawe :)
OdpowiedzUsuńLubię brzozy jako drzewa więc pewnie skusiłabym się na Silver Birch, ale ogólnie wolę słodkie lub cytrusowe zapachy :)
OdpowiedzUsuńJa widocznie też takie wolę :)
Usuńkusza ,ale nie mialam nigdy :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych zapachów, ale Bay Leaf Wreath często widuję.
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam się z woskami Yankee Candle. Tych zapachów jeszcze nie miałam, ale nie do końca jestem przekonana czy zapach zielonego wosku spodobałby mi się, ale kto wie. :)
OdpowiedzUsuńLubię drzewne aromaty. Muszę je sobie wywąchać w Zielonej Mydlarni.
OdpowiedzUsuńChyba bym się z nimi nie polubiła. Na razie mam zapas wosków i nie planuję kupna nowych
OdpowiedzUsuńDosyć dawno nie paliłam nic nowego :)
OdpowiedzUsuńLubię lekkie i delikatne zapachy, więc oba woski pewnie nie przypadłyby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńBardzo polecam targi. Oprócz zakupów można zobaczyć wiele ciekawych urządzeń, zabiegów i pracę profesjonalistów :)
OdpowiedzUsuńMam silver brich ale jeszcze nie paliłam,też słyszałam o nim, że pachnie "męsko" ;0
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego z tych zapachów :)
OdpowiedzUsuńOj, po Twoim opisie sądzę, że nie przypadną mi do gustu, więc nawet nie mam zamiaru ich kupować ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam YC, ale tych wosków akurat nie znam :p
OdpowiedzUsuńnie miałam ich jeszcze ale nazwy nie są same w sobie zachęcające dla mnie... Ostatnio bardzo lubię cytrusowe nuty ;)
OdpowiedzUsuńDlatego nie porywam się na nieznane mi zapachy :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że raczej bym ich nie wybrała.
OdpowiedzUsuń