"Wyszłam za mąż, zaraz wracam" (tytuł oryginalny: Un Plan parfait) to francuska komedia romantyczna.
Opis filmu (z portalu filmweb.pl):
Marie (Diane Kruger) ma wszystko o czym mogłaby zamarzyć. Jest piękna, ma świetną pracę
i przede wszystkim kocha nad życie. Jednak, gdy ukochany prosi ją o
rękę, Marie wpada w panikę. Dziwne? Niekoniecznie. W rodzinie Marie od
pokoleń bowiem panuje klątwa - pierwsze małżeństwa zawsze kończą się
szybkim rozwodem. Dziewczyna wpada na szalony pomysł, jak oszukać
przeznaczenie - postanawia znaleźć i poślubić przypadkowego mężczyznę, a
potem jak najszybciej się z nim rozwieść. Plan z
pozoru całkiem niezły i logiczny, ma swoją słabą stronę. Los lubi
bowiem zaskakiwać. Przypadkowy wybranek Marie, okaże się więc nie taki
całkiem przypadkowy, a ich wspólna podróż na koniec świata skończy się
zupełnie gdzie indziej niż się zaczęła…
Należę do osób, które lubią obejrzeć lekki, przyjemny film, ten zaliczyłabym właśnie do tej kategorii. Znajdziemy tutaj oczywiście wątek romantyczny, poza tym odrobina przygód i kilka zabawnych momentów. Główni bohaterowie grani przez Kruger i Boon'a są trochę z innych bajek, właśnie na tym głównie opiera się humorystyczna część filmu. Oczywiście zakończenia można się z łatwością domyślić, choć scena finałowa troszkę mało realna ale urocza :) Na pewno nie uważam, żebym zmarnowała czas poświęcony na oglądanie tego filmu. Nie nudziłam się na nim a momentami nawet dobrze bawiłam. Polecam tym, którzy tak jak ja lubią taki rodzaj kina, szczególnie na jesienne, deszczowe wieczory.
Może i ja się skuszę :)
OdpowiedzUsuńwidziałam :) pozdrawiam i obserwuję. Zapraszam do mnie w wolnym czasie ;)
OdpowiedzUsuń