Jaki czas temu w Biedronkach były dostępne produkty firmy DeBa. Szampony i odżywki w pojemności 400ml kosztowały najpierw ok. 6zł, później były przecenione na 3-4zł. Przy takie cenie nie sposób było przejść obok nich obojętnie więc skusiłam się na Repair Conditioner czyli balsam regenerujący/odżywkę (obie nazwy stosują na opakowaniu). Zastanawiałam się czy w ogóle pisać jeszcze o niej skoro nie jest obecnie dostępna ale stwierdziłam, że na pewno jeszcze się kiedyś w Biedronkach pojawią ich produkty więc piszę :)
Opakowanie to plastikowa butelka z otwarciem typu "press" czyli naciskami zieloną część na zakrętce i wysuwa nam się otwór dozujący produkt (płyn micelarny BeBeauty też ma takie). Jak na produkt za 6 zł ma ładną szatę graficzną. Na początku nie ma problemów z wydobyciem odżywki z opakowania, gorzej pod koniec ponieważ plastik nie należy do najłatwiejszych w zgniataniu więc trzeba się sporo natrząść butelką. Nie widać też zużycia produkty, trzeba po wadze opakowania domyślić się kiedy się kończy :) Zapach jest przyjemny ale nie utrzymuje się długo na moich włosach. Konsystencja jest dość rzadka, dla nie na tyle żeby spływała nam z dłoni czy z włosów. Łatwo ją rozprowadzić na włosach.
Od producenta: "Odżywkę do włosów DeBa Bio Vital wzbogacono o kompleks organicznych olejów z shea, olej arganowy i migdałowy, które mają działanie nawilżające. Formuła pomaga łatwiej czesać włosy bez ich przetłuszczeniu albo spłaszczenia. Bez sylikonów. Do wszystkich rodzajów włosów. Sposób użycia: Nanieść balsam na włosy umyte od korzeni do końcówek, pozostawić na 3-5 minut, a następnie dokładnie spłukać wodą." (pisownia oryginalna)
Działanie: Szczerze mówiąc to raz ją lubię bardziej, raz mniej. Zależy to od tego z jakim szamponem ją użyję. Lepiej sprawdza się z tymi, które mniej plączą moje włosy. Mogę wtedy nałożyć normalną ilość odżywki i nie mieć większych problemów z rozczesaniem włosów. Przy szamponach, które je mocniej plączą muszę nakładać więcej produktu, aby jakoś poradzić sobie z ich rozczesaniem. Niestety wiąże się to z obciążeniem włosów, są wtedy "przyklapnięte" i nawet pianki dodające objętości, które zazwyczaj jakiś mały efekt dawały nie robią wtedy nic. Dlatego używałam jej tylko z niektórymi szamponami np. czarny Gliss Kur. Przy normalnej ilości zastosowanego produktu nie miałam problemów ze zmywaniem jej z włosów. Nawet większa ilość nie powodowała szybszego przetłuszczania, nadal myłam włosy co drugi dzień. Włosy po jej użyciu były gładkie i miękkie, nie puszyły się, nie były przesuszone i sianowate. Mimo wszystko jest wydajna, właśnie dzisiaj ją skończyłam (przy nieregularnym używaniu).
Podsumowanie: Jeśli kiedyś jeszcze będą dostępne produkty tej firmy w Biedronkach to pewnie skuszę się na nie. Czy kupię tą konkretną odżywkę? Możliwe, chociaż pewnie będę chciała wypróbować inną wersję.
A wy używałyście jakiś produkt DeBa? Może polecicie jakiś, na który warto się skusić w przyszłości?
Wydaje mi się, że cały czas są dostępne kremy do rąk z tej firmy i podobno są bardzo dobre ;)
OdpowiedzUsuńKremów do rąk z tej firmy jeszcze nie widziałam.
UsuńNie miałam te odżywki ani nic z tej firmy. teraz używam odżywki Nivea, bardzo lubię pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńA ja już dawno nie miałam nic do włosów z Nivea.
UsuńNigdy nie słyszałam o tych produktach
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy i chyba nie widziałam jej w Biedronce. Chętnie bym wypróbowała ten balsam choć boję się, że moje proste jak drut i bez objętości włosy byłby strasznie ulizane... 4 złote to nie majątek. A nuż by mi się spodobała ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam takie włosy i jeśli nie przesadzę z jej ilością to nie ma tragedii :)
UsuńW mojej Biedronce nie widziałam tej firmy, a wypróbowałabym ten balsam z ciekawości.
OdpowiedzUsuńBo teraz nie są dostępne, kupiłam go dość dawno temu.
UsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńJak ponownie pojawią się te produkty w Biedronce to i ja się na coś skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNie znam :) Może się kiedyś skusze jak coś znajdę.
OdpowiedzUsuńKupiłam w Biedronce szampon i odżywkę - taką samą wersje jak Twoja. O ile szampon dla mnie okazał się totalną klapą, o tyle z odżywką nawet się polubiłam. Co prawda nie aż tak, aby umieścić ją w ulubieńcach, ale na tyle, że zużyję z przyjemnością ;)
OdpowiedzUsuńTo może dobrze, że nie wybrałam szamponu bo bym się zniechęciła do ich produktów :) A do odżywki mam podobne uczucia :)
Usuńnie miałam okazji wypróbować
OdpowiedzUsuńMoże będzie jeszcze okazja do tego :)
UsuńMiałam i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMam ją ale jeszcze czeka na zużycie :)
OdpowiedzUsuńOby się dobrze sprawowała :)
UsuńWłaśnie patrząc na opakowanie skądś je skojarzyłam, a po przeczytaniu, że z biedronki od razu mnie olśniło. Jednak u mnie w biedronce, nie widziałam ich w przecenie, ale nie wiem czy bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńMnie cena bardzo zachęciła do wypróbowania bo nawet gdyby wylądowała w koszu to nie byłoby mi żal 4zł :)
UsuńO proszę, w Biedronce bywam często, bo mam po drugiej stronie ulicy, ale jeszcze nigdy nie widziałam kosmetyków tej firmy :) Pewnie coś przetestuję jak trafię, odżywką mnie nie przekonałaś niestety :( Włosy mocno mi się plączą oraz są ciężkie z natury, a z tego co widzę albo jedno albo drugie musiałabym wybrać :) Na pewno będę częściej zaglądać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
http://mieteek.blogspot.com
Miło mi, ze zostaniesz ze mną na dłużej :) A odżywka faktycznie z mocno plączącymi się włosami może nie dać rady, może inna by się lepiej sprawdziła o czym mam nadzieję się kiedyś przekonać :)
Usuń