Nivea - Make-Up Starter nawilżający krem

 Ostatnio pisałam Wam o kremie na noc firmy Nivea, z którego byłam nawet zadowolona (pomijając podejrzenie o zapychanie). Niestety nawilżający krem Make-Up Starter tej samej formy okazał się całkowitym niewypałem. W momencie kupna tego produktu moja skóra była strasznie wysuszona dlatego wybrałam wersję różową czyli do skóry suchej i wrażliwej. Cena za 50ml to chyba ok. 20zł, dokładnie nie pamiętam.
 Produkt mlecznego koloru ma lekką kremowo-żelową konsystencję. Łatwo się rozprowadza na twarzy i przyjemnie pachnie.
 Producent zapewnia, że krem nawilża, odżywia oraz błyskawicznie się wchłania przygotowując skórę do makijażu. U mnie nie bardzo się te obietnice sprawdziły. Nie poradził sobie z moją suchą skórą, nie czułam żadnej ulgi po nałożeniu go na twarz. Fakt, że szybko się wchłaniał ale nałożenie po nim makijażu mija się z celem. Skóra jest gładka w dotyku ale krem roluje się na twarzy niemiłosiernie. Nakładając podkład czy nawet tylko pudrując twarz tworzą się wałeczki kremu pomieszanego z nałożonym w następnej kolejności produktem. Nie wygląda to korzystnie. Próbowałam zużyć ten krem w dni spędzone całkowicie w domu bez makijażu ale denerwowało mnie to rolowanie. Stosowany jako krem do rąk daje ten sam efekt.
 Może u mnie się nie sprawdził dlatego, że ogólnie moja skóra jest raczej mieszana i tłusta niż sucha. Może wersja niebieska przeznaczona do mojego typu skóry bardziej by się sprawdziła. Jestem jednak tak zniechęcona do tego produktu, że nie sądzę żebym go zużyła do końca a tym bardziej kupiła drugi raz. Inne kremy sprawdzają się u mnie dużo lepiej pod makijaż. 
 Miałyście ten produkt? Co o nim sądzicie?

PS. Przypominam o rozdaniu okularów Firmoo. Zgłoszenia można zostawiać pod poprzednim postem.

24 komentarze:

  1. Nie miałam go ale kremy z Nivea u mnie się w miarę sprawdzają;)

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam ten krem i jak dla mnie kompletna katastrofa, za to ten matujący był bardzo dobry :)

    OdpowiedzUsuń
  3. I know this cream, it's a really good product by a great prize!
    Nice review!
    Big kisses,

    http://mariluzgarzo.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda super, ale ja już mam swój ulubiony;) Buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z nivea najbardziej lubię żele do mycia twarzy..

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam, niedawno wykończyłam Nivea Pure and Natural i chyba prędko do tej firmy nie wrócę, większość kremów to takie średniaki :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że to taki bubelek, bo optycznie fajnie się prezentuje...

    OdpowiedzUsuń
  8. uuu szkoda,że się nie sprawdził;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam z firmą Nivea skrajne doświadczenia - albo jakiś kosmetyk świetnie na mnie działa i go uwielbiam , albo totalnie się nie sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam go, ale niestety pozostawał tłusty film na mojej skórze :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nie zostawia tłustego filmu ale wolałabym to niż rolowanie :-/

      Usuń
  11. Nie dla mnie, ja mam tłustą skórę jak diabli :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zazwyczaj też, wtedy miała jakiś dziwny okres :)

      Usuń
  12. U mnie również się nie sprawdził na blogu jakiś czas temu zrobiłam notkę na jego temat i mam takie same odczucia co Ty :(

    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam kilka próbek i nie byłam zadowolona, więc nie kupiłam :/

    OdpowiedzUsuń
  14. Tego kremu nie miałam, ale jak się roluje i nie nawilża, to nie ma co się za nim rozglądać ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mialam próbkę tego kremu i też nie przypadł mi do gustu :/
    Z kremów Nivea sprawdzają się u mnie tylko te pod oczy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślę ,iż u mnie też by się nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  17. nie miałam tego kremu, kiedyś miałam z Nivei w podobnym słoiczku krem do suchej skóry- i był fajny na zimę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubie kremy o wodnej lekkiej konsystencji..;)

    OdpowiedzUsuń