Na początku chciałam Was
przeprosić za sporą przerwę pomiędzy postami ale miałam cały tydzień
zabiegany i na jakiś czas tak zostanie. Nie jestem też w stanie zaglądać
na każdy blog, który obserwuję regularnie ale postaram się być na
bieżąco :)
Zdradzę Wam powód tych zmian: dostałam pracę
:) Szybko działo się bardzo szybko, w poniedziałek byłam na rozmowie
kwalifikacyjnej a już po południu dostałam telefon z pozytywną
wiadomością. We wtorek podróż do agencji pracy, z którą miałam podpisać
umowę (bo to praca tymczasowa na razie) oraz wizyta u lekarza (pół dnia
spędziłam w kolejce). Środa to już pierwszy dzień pracy: BHP i inne
takie. Czwartek i piątek już wprowadzanie w obowiązki. A że pogoda jest
niezbyt korzystna to prawie 2 godz. dojeżdżam do pracy więc w sumie 4
godz. dziennie spędzam w samochodzie. Oznacza to, że wstaję bardzo
wcześnie i wracam bardzo późno. Po powrocie staram się wejść na kilka
blogów ale zmęczenie bierze górę i szybko idę spać. Szukam jakiegoś
noclegu bliżej ale nie ma za bardzo ofert.
Nawet nie miałam okazji świętować moich urodzin, które były 30 stycznia. Może w przyszły weekend się uda.
Ale przejdźmy do lakieru do paznokci Delia, Coral Prosilk nr 89.
Już pisałam Wam o lakierze z tej serii w odcieniu czerwieni (nr. 49)
przy okazji paznokci świątecznych. Ten jest w bardzo delikatnym odcieniu
różu z błyszczącym shimmerem.
Sięgałam
zazwyczaj po niego na egzaminy, obrony czy rozmowy kwalifikacyjne. Tak
też było i tym razem. Nie rzuca się zbytnio w oczy, bardziej się
błyszczy niż nadaje kolor. Nakładam go bez bazy, od razu na paznokcie.
Na zdjęciach są nałożone dwie warstwy. Niestety ten lakier trzyma się
gorzej niż jego czerwony kolega, już na 2 dzień mam odpryski. Może na
bazie lub z top coatem jego trwałość byłaby lepsza.
Niestety w tym tygodniu straciłam już 3 paznokcie, praca i dojazdy im nie służą. A były już takie ładne i długie :(
A jakie wy kolory lakierów wybieracie na takie okazje jak rozmowy kwalifikacyjne czy egzaminy?
Gratuluję zdobycia pracy! :D A lakier ma strasznie słabiutkie krycie, ale jest ładny, delikatny :) Ja mam 3 z tej firmy, niestety po wypróbowaniu pierwszego zraziłam się, ponieważ tak samo na drugi dzień miałam odpryski ://
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ja mam dwa, czerwony ma lepszą trwałość niż ten :)
UsuńGratulacje! :) Na pewno na rozmowę kwalifikacyjną wybrałabym coś stonowanego. Ładne masz paznokietki, ale ja osobiście nie przepadam za takimi jasno perłowymi lakierami :)
OdpowiedzUsuńJa wybieram naturalne kolory, mleczne. Kurczę aż żal tych pazurków, takie piękne i długie, chyba bym nie przeżyła;) Gratuluję pracy i sukcesów życzę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Z bólem serca obcinałam te 3, z resztą jeszcze nie mogłam się pożegnać :)
UsuńOooo gratuluję :) Fajne pazurki ! :)
OdpowiedzUsuńGratulacje !
OdpowiedzUsuńLakier bardzo ładnie wygląda na paznokciach. Lubię takie delikatne, mleczne odcienie :)
Bardzo ładny i delikatny. Śliczne masz paznokcie ;) Gratuluję pracy ;) :*
OdpowiedzUsuńGratuluję ;)
OdpowiedzUsuńBardzo delikatny, ale rzeczywiście idealny na takie bardziej oficjalne wyjścia ;)
gratuluje :) super :))) masz bardzo ładne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję znalezienia pracy :)
OdpowiedzUsuńCo do lakieru - to wybrałabym w takich jasnych, neutralnych kolorach
Ja bym wybrała Essie Madmoiselle. Idealny na takie okazje - mleczny, subtelny. :) Gratuluję pracy!
OdpowiedzUsuńZ Essie jeszcze nie posiadam żadnego lakieru :(
UsuńGratuluje pracy:)
OdpowiedzUsuńa co do lakieru, kurde,jest naprawdę świetny ale często wkurza mnie to że jak idę do sklepu to na próbkach wszystko wygląda tak mega nie przebija itp,a jak pomaluje paznokcie to prawie nic nie widać! znasz moze jakis ładny perłowy kolor właśnie który nie przebija?
Dziękuję. Niestety nie znam, miałam jeszcze z Essence ale przy 2 warstwach też wyglądał podobnie. Może gdyby nakładać grubsze warstwy albo dołożyć trzecią miałyby lepsze krycie.
UsuńCongrats for the job!
OdpowiedzUsuńThe nail polish have a great colour :)
Big kisses,
http://mariluzgarzo.blogspot.com.es/
Wszystkiego najlepszego: zdrowia, szczęścia i spełnienia marzeń:)
OdpowiedzUsuńPracy gratuluje ale życzę takiej na stałe:))
jeśli chodzi o lakier na rozmowę kwalifikacyjną wybieram oficjalny i konkretny kolor czyli czerwień, ewentualnie jakiś własnie taki delikatny.
Dziękuję :) Może będą przedłużać ze mną umowę i zrobi się z tego stała praca :)
UsuńGratuluje pracy:) ładne paznokcie:)
OdpowiedzUsuńGratuluję znalezienia pracy i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratuluję znalezienia pracy! :) I wszystkiego najwspanialszego z okazji urodzin :) :*
OdpowiedzUsuńKochana pozwoliłam sobie Cię otagować :)
http://cornerpassion.blogspot.com/2014/02/tag-liebster-blog-po-raz-drugi.html
Dziękuję, postaram się odpowiedzieć na pytania :)
UsuńPaznokcie masz piękne! Moje ostatnio strasznie wymordowane, wyglądają jakby je pies obgryzł :) gratulacje z powodu nowej pracy!
OdpowiedzUsuńale masz cudne paznokcie mega zadbane
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń100 lat, 100 lat, 100 lat!
OdpowiedzUsuńSuper, że znalazłaś pracę, lepsza taka niż żadna, zdobywasz nowe doświadczenie i parę groszy wpadnie do portfela :D
Na rozmowy kwalifikacyjne zwykle paznokcie malowałam lakierem w kolorze beżu lub delikatnego różu . Ale ładne i długie pazurki :)
Dziękuję, niestety te parę groszy wydam na dojazdy lub na wynajem mieszkania więc nie poszaleję na zakupach :( Ale doświadczenie też jest cenne :)
UsuńSzczerze Ci powiem, ze mam kilka lakierów z tej serii i mnie zachwyca ich trwałość, bo bez top i base coatów trzymają się 5 dni:)) A jeśli chodzi o rozmowy kwalifikacyjne/ustne egzaminy to bardzo lubię też lekki róż czy lawendę :)
OdpowiedzUsuńGratuluję nowej pracy! Dojazdy rzeczywiście muszą być uciążliwe, ale ważne, że pracujesz i nie siedzisz ciągle sama w domu:) Paznokcie masz prześliczne! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, masz rację - liczy się, że wreszcie udało się znaleźć pracę :)
UsuńU mnie w takich chwilach króluje Astor perfect rose ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje nowej pracy:) śliczne pazurki.
OdpowiedzUsuńGratuluję! Wiem, że nie jest ci lekko z tymi dojazdami, ale dasz radę :) Trzymam kciuki, żebyś znalazła coś bliżej :) Lakier wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńgratulacje nowej pracy. a co do lakieru to lubie taki naturalny efekt. Właśnie kupiłam pare dni temu Arm Candy od Sally Hansen i po dwóch warstwach podobnie wygląda.
OdpowiedzUsuńgratulacje.. ja dalej w trakcie poszukiwan ;)
OdpowiedzUsuńpazurki piekne szkoda ze sie polamaly ;-)
Dziękuję i życzę powodzenia w Twoich poszukiwaniach :)
Usuńgratuluję i wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńgratuluje pracy!! świetna wiadomość ;-) prezent urodzinowy ;-) lakier idealny do pracy ;-)
OdpowiedzUsuńGratuluję znalezienia pracy. Mam nadzieję, że warto jest pokonywać do niej taki szmat drogi ;)
OdpowiedzUsuńcudowne!!
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2014/02/wycieczka-do-zoo.html
tez go mam i niestety mnie nie zachwyca...
OdpowiedzUsuńP.S. gratuluje i pozdrawiam ;)
Chciałam przyjemnie poinformować, iż zostałaś przeze mnie nominowana na blogu http://finezjakolorem.blogspot.com/ do Leibster Blog Award :) Zapraszam do zabawy, znajdziesz u mnie pytania i zasady, pozdrawiam :) Ola!
OdpowiedzUsuńJa też jestem ostatnio bardzo zabiegana i też ciężko mi wynaleźć czas na posty, ale bardzo się staram... :) Praca jest najważniejsza więc ja się osobiście nie gniewam :) Masz takie długie i piękne te pazurki... Ile bym dała aby moje wyglądały tak zdrowo :) Buziaki dla Ciebie Kochana :*
OdpowiedzUsuńJa ostatnio czerwień na wszystkie okazje. A paznokcie też ostatnio straciłam - przez mrozy.
OdpowiedzUsuńMoje paznokcie są ostatnio w strasznym stanie ;/
OdpowiedzUsuńZima nie sprzyja ani moim dloniom ani paznokciom ;(
OdpowiedzUsuńMoim też nie, a w połączeniu z pracą i codziennymi dojazdami to już w ogóle jest zabójcza dla nich :(
UsuńŁadne pazurki :)
OdpowiedzUsuńmam podobny bardzo lakier. Idealny jest na codzien. :)
OdpowiedzUsuńwww.izabielaa.blogspot.com
http://spisiocenablogow.blogspot.com/2014/02/nominacja-do-liebster-blog-award.html
OdpowiedzUsuńzostałaś nominowana do Liebster Blog Award zapraszam!
Gratki! Lakierek piękny!
OdpowiedzUsuńGratuluję otrzymania pracy :)
OdpowiedzUsuńO ja również gratuluje posadki! A jeśli chodzi o lakier to uwielbiam takie naturalne kolory. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że udało Ci się znaleźć pracę. Niestety ja też pracowałam przez agencję i jakoś miło nie wspominam tego okresu;/ Ale to już mam za sobą.
OdpowiedzUsuńLakier faktycznie nienachalny idealny na poważne rozmowy;)
Bardzo fajny, lubię takie naturalne lakiery :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za takimi lakierami..;/ wole bardziej kryjące..;)
OdpowiedzUsuń