1. Jak nazywa się Twój zwierzak?
Puszek.
2. Jakie to zwierzę i jakiej jest rasy?
Mój słodki piesek jest pudelkiem miniaturką czyli "małym, białym pieskiem do łóżka" o którym zawsze marzyłam :) Ale nie obcinamy mu włosów (bo pudle nie mają sierści tylko rosnące włosy) jak pudlom jeżdżącym na wystawy. Mi najbardziej podoba się zarośnięty dlatego najczęściej go obcinają jak mnie nie ma w domu.
3. Jak długo jest już z Tobą?
Bardzo długo bo aż 13 lat.
4. Jak dostałaś swojego zwierzaka?
Jak już wspomniałam zawsze marzyłam o "małym, białym piesku do łóżka". Pewnego dnia tata zabrał mnie do Bydgoszczy, nie wiadomo po co. Okazało się, że trafiliśmy do pewnego mieszkania, w którym były dwa dorosłe pudelki i jedna malutka, biała kuleczka. Zabraliśmy ją ze sobą i od tego czasu jest z nami.
5. Ile ma lat?
Również tyle lat ile jest z nami czyli 13 lat.
6. Co jest dziwnego w charakterze Twojego zwierzaka?
W porównaniu do Luny, Puszek jest bardzo normalnym psem :)
Jak przystało na mojego psa najbardziej lubi jeść i spać :) I choć wygląda nie pozornie to zdziwilibyście się ile może zjeść. Jak tylko mama woła nas na obiad, to przychodzi po mnie żebym już szła bo wiadomo, że ja najszybciej się złamię i dam mu kawałek mięsa. Gdy był mały obżarł się tak, że wysadziło mu boczki - wyglądało jakby połknął parówkę w całości i wychodziła mu bokami :)
A jak spanie to najlepiej na poduszeczce lub na moim łóżku :) |
Przed zjedzeniem suchej karmy często najpierw musi ja "wykulać", w efekcie ma ciągle pofarbowaną mordkę i łapkę :) Ale zdecydowanie sięga po nią w ostateczności czyli jeśli wcześniej nie uda mu się wyprosić czegoś smaczniejszego.
Jak na typowego samca przystało gdy tylko poczuje jakąś suczkę to próbuje uciec na wieś. Niestety często mu się udaje. Raz nie było go w sumie przez 4 dni, umierałam ze strachu, nie chciałam wracać na studia dopóki nie wróci. Wygnali mnie jednak z domu i wieczorem napisali, że zguba się znalazła. Jednak nie było to prawdą, wróciła dopiero po kolejnych dwóch dniach. Później się okazało, że został tatusiem :) Niestety jego dzieci nie mieliśmy okazji poznać bo rozeszły się jak świeże bułeczki. Właściciele mamusi zostawili sobie podobno najbardziej podobnego do Puszka więc mam nadzieję, że kiedyś go zobaczymy. A obecnie, jak na dobrego tatę przystało, chodzi i odwiedza potomka.
Zalicza się do psów obronnych - tak, trzeba go bronić. Najczęściej przed Luną. Jak jest w kojcu to idzie i sobie buzi dają ale jak tylko biega po ogrodzie to ucieka przed nią i próbuje się wdrapać na ręce lub kolana, żeby go ochronić. No chyba, że Luna ma te dni w miesiącu... Wtedy nasz reproduktor próbuje do niej doskoczyć i rozprzestrzeniać swoje DNA :) Wygląda to komicznie.
7. Co Twoje relacje ze zwierzakiem dla Ciebie znaczą?
Już ostatnio wspominałam, że kocham moje psy i są dla mnie najważniejsze.
8. Ulubione chwile?
Każda. Jeśli coś mu się kiedyś stanie to chyba umrę zaraz po nim z rozpaczy. Na samą wzmiankę o tym wybucham płaczem. W styczniu miał ciężkie 2-3 dni, kiedy wszyscy mówili, że przyszedł czas na niego. Leżał ze mną wtedy na łóżku non stop (co jest niepodobne do niego bo zazwyczaj woli moją mamę, w końcu to ona jest z nim codziennie od samego początku), nie chciał jeść ani wychodzić na dwór, tylko spał obok mnie. Tyle potoków łez nie wylałam chyba nigdy w życiu. Na szczęście polepszyło mu się i wrócił do zdrowia.
9. Jak nazywasz swojego zwierzaka?
Puszek, Pusiu, Słoneczko, Misiu, i inne słodkie wyrażenia :)
Jaki uroczy! Szkoda, że nie zamieściłaś zdjęć z czasów, gdy był małą kuleczką :D
OdpowiedzUsuńPrzesłodki, przeuroczy! :)
Chciałam ale musiałabym się przekopać przez dwie reklamówki zdjęć bo w tamtych czasach nie miałam aparatu cyfrowego tylko tradycyjny :)
UsuńAle słodki :)
OdpowiedzUsuńJa mam psa ponad 14 lat i też nie wiem co kiedyś zrobię jak go nie będzie... A niestety od ponad 2 lat choruje na serce, przedwczoraj o mało co go nie straciłam, bo dostał ataku pomimo brania tabletek.
Współczuję wiem niestety co przeżywasz :(
UsuńPuszysta kuleczka :)
OdpowiedzUsuńSłodki psiak. Szkoda tylko, że udaje mu się uciekać... Nie każdemu się uda rozdać szczeniaki. Czasem człowiek pozbywa się tych maluchów w straszny sposób. :(
OdpowiedzUsuńPsiaki są kochane. Mój właśnie śpi na kanapie :).
No niestety, jak chce uciec to wystarczy chwila nieuwagi i już go nie ma. A pozbywać się szczeniaków w okrutny sposób - nie wyobrażam sobie tego i pozabijałabym tych co tak robią!
UsuńPiękny piesek :) Śliczne ma oczka :) Mam labradora, który jak był mały to rzucał się na jedzenie i potrafił zjeść ogromne ilości. Zawsze wyglądał wtedy jakby mu właśnie wysadziło boczki :D Wszyscy mówili, że wygląda jak mały ponton :D
OdpowiedzUsuńTo mają podobnie z tym objadaniem :)
Usuńale słodziak
OdpowiedzUsuńAle slodziutki!:)
OdpowiedzUsuńWygląda na miłego i dobrze, że taki jest! Swoją drogą staruszek z niego, ale widać, że dobrze się trzyma, oby tak dalej :D
OdpowiedzUsuńOby jak najdłużej :)
Usuńmój pies na wolności też ucieka, nie raz ganiałam go godzinami:/
OdpowiedzUsuńMy tez go gonimy/szukamy: na pieszo, samochodem, rowerem, skuterem czym się da :)
UsuńCudny, ja też wole takie kudłacze niż wymuskane wystawowe pudle :) Aaa mój Trufel też zawsze kulał karmę z miski, a najchętniej brał do pyszczka, dosłownie robił zamach i rozrzucał po kuchni, potem to zjadał :D Uwielbiałam patrzeć na tą zabawę :)
OdpowiedzUsuńJa też jak obserwuję jego zabawy to od razu mam uśmiech na twarzy :)
UsuńŚwietny tag ! 13 lat to duużo ! :) Fajna taka kuleczka :)) Ja nie mam zwierzaczka, ale od zawsze marzy mi się duuży pies , np wilczur albo bernardyn ♥
OdpowiedzUsuńJa mam dla równowagi i małego i dużego :)
UsuńWspaniała psina :) Też mam pudelka miniaturkę . Ma na imię Wiesiek i jest ze mną już 8 lat :) Ja myślę ,że to jest wspaniała rasa jako psiak domownik i przyjaciel na całe życie :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą :)
UsuńŚwietny jest ;d
OdpowiedzUsuńPrzesłodki jest, też wolę zarośnięte pudelki :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam zwierzęta.
OdpowiedzUsuńwydaje mi się ze psy to czuja bo ciągle za mna
chodzą.. nie karmie ich, nie głaszczę, po prostu
bardzo często jak spotykam na ulicy jakiegoś psa dołącza się
do mnie i towarzyszy mi przez cały czas :) ja mam tylko
chomika.
ps. jeśli lubisz rozdania to zapraszam na moje :)
Też tak miałam jak byłam mała :)
UsuńUroczy psiak :-) Chyba lubi pozować do zdjęć ;-)
OdpowiedzUsuńBardziej jednak lubi spać :)
UsuńJest cudny! :)
OdpowiedzUsuńAleż on słodki :)
OdpowiedzUsuń"małym, białym pieskiem do łóżka" - wymiotło :D fajny psiak :D
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja jestem psią fanką :-) U mnie niestety drugi psiak nie wchodzi w grę, mój jedynak jest absolutnie rozpieszczony i nie toleruje innych zwierzaków w domu. 13 lat to sporo, ja też przeżywam wszystkie gorsze dni mojego pupila. A Twojemu życzę zdrówka !!!
OdpowiedzUsuńJakbym mogła to bym miała pełno psów :) A gorsze dni są okropne :(
UsuńWygląda jak pluszak :D I ten uśmiech na drugim zdjeciuu ♥
OdpowiedzUsuńZdjęcie z poduszką jest przesłodkie :)) Mój pies ma 80 kg, więc ze mną nie pośpi w łóżku:D
OdpowiedzUsuńJakbyście się uparli to dalibyście radę :)
UsuńCoż za słodziak! :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś pudelka, cudowne psiaki! Teraz mam spanielka ;)
OdpowiedzUsuńJaki słodziak ;]
OdpowiedzUsuńPuszek jest absolutnie przesłodki, ma cudna minę na pierwszym zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńuroczy psiak :)
OdpowiedzUsuńale uroczy ten Puszek ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię doskonale, też sobie nie wyobrażam, że mojego Lemona kiedyś zabraknie... dla mnie to jest wręcz nierealne...
Wytarmoś go za uszkiem ode mnie ;)
Wytarmoszę nawet za dwoma :)
UsuńAle śliczny, moja przyjaciółka ma niemal identycznego psa. Nasz piesek odszedł po 14 latach niestety, to już 2 lata jak go nie ma. Był jak członek rodziny.
OdpowiedzUsuńWspółczuję, ja sobie nie wyobrażam że miałoby go kiedyś zabraknąć :(
UsuńAle uroczy słodziak :)
OdpowiedzUsuńJaki słodki jest :) Nawet nie widać po nim, że ma już 13 lat :)
OdpowiedzUsuńRobiłam u siebie ten TAG :) Super sprawa, a Twój piesio to słodzinka :D
OdpowiedzUsuńJaka fajna biała kuleczka :)
OdpowiedzUsuńWygłaskaj go ode mnie :)
Ja sama psów nie posiadam, ale kocham całym serduchem 2 pieski mojego TŻ :)
Puszek jest uroczy, miły i słodki :*
OdpowiedzUsuńUrocza psina. ;)
OdpowiedzUsuńAaaa. Słodiaszek:D ja w domu mam psa zaczepno-obronego - sam zaczepia i trzeba go bronić;) Jadzia ma na imię, a drugi Bandziorek:D
OdpowiedzUsuń