Dawno nie było posta o jakimś produkcie z kolorówki dlatego dzisiaj będzie :) Wybór padł na rozświetlacz do oczu Eye Brightener marki Lovely. Kosztuje ok. 8 zł, ja swoją kupiłam na promocji -49% więc zapłaciłam za nią ok. 4 zł.
Rozświetlacz jest w formie grubej kredki. Do jej temperowania będzie więc Wam potrzeba odpowiednia temperówka bo nie jest ona wykręcana tak jak kredka do ust tej firmy (pisałam o niej tu). Do wyboru mamy dwa odcienie, ja posiadam nr 1 czyli beżowo-różowy, nudziakowy kolor. Drugi z tego co pamiętam był biały.
Od producenta: (ze strony lovelymakeup.pl)
"Rozświetlacz do oczu. Kredka przeznaczona do rozjaśnienia łuku
brwiowego oraz zewnętrznego kącika oka. Nadaje spojrzeniu świeży i pełen
blasku wygląd. Dostępny w 2 odcieniach." (tak, na stronie pisze o zewnętrznym kąciku, to nie moja pomyłka)
Kredka jest miękka, wystarczy delikatnie przejechać po skórze i od razu daje kolor. Nie lubię kredek, które trzeba mocniej dociskać albo 10 razy "jeździć nimi" aby było je widać. Posiada delikatne drobinki, dzięki czemu rzeczywiście ładnie rozświetla. Nie jest to jednak chamski brokat, nie osypują się ani nie migrują po całej twarzy.
Ja używam jej głównie w wewnętrznych kącikach oczu i muszę przyznać, że bardzo dobrze się w tym celu sprawdza. Zaskoczyła mnie jej trwałość bo nawet po 12 godzinach w pracy jeszcze ją widać (pod warunkiem, że moje palce trzymają się z daleka od oczy oraz nie popłyną strumienie łez). Na linii wodnej poradziła sobie gorzej, po powrocie do domu już jej nie widziałam. Próbowałam ją tez nałożyć na kości policzkowe i też dała fajny efekt chociaż przez te drobinki nie każdemu się spodoba stosowana w taki sposób. Nie próbowałam jej nakładać na całą powiekę bo znając moje tłuste i opadające powieki mogłaby bardzo szybko wyglądać nieestetycznie.
Podsumowując: Jeśli się śpieszę rano do pracy i nie mam czasu na zabawę makijażem to ta kredka jest moim obowiązkowym krokiem do rozświetlenia wewnętrznych kącików oczu. Jest prosta i szybka w użyciu, wystarczy więc chwila i gotowe. Do tego na prawdę niezła trwałość. Myślę, że za taką cenę warto ją wypróbować.
Na powiece się nie trzyma i wchodzi w załamania. Wypróbowałam :D
OdpowiedzUsuńTo u mnie by się nie sprawdziła :)
UsuńWięc dobrze myślałam :)
UsuńU mnie tez częściej pielęgnacja;) ja mam taka kredkę z Max Factora tylko jej cena niestety dużo wyższa. Choc ja kupiłam -50%;)
OdpowiedzUsuńTylko to moje jakby do całej twarzy :)
UsuńWidziałam u Ciebie ten z Max Factora :)
UsuńFajna, nie widziałam jej. Ja mam jedynie cielistą kredką z MF i tyle :)
OdpowiedzUsuńTeż mam od niedawna :)
UsuńMa bardzo ładny kolor :) Podobnie jak dziewczyny mam tylko cielistą kredkę z Max Factora ;)
OdpowiedzUsuńSpodobał mi się bardziej niż ten drugi :)
UsuńŁadny ma kolor. Do nakładania w kącikach idealna :)
OdpowiedzUsuńNo proszę fajne cacko, jeszcze tej kredki nie widziałam w szafie w rossmanie
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu jest w ofercie :)
UsuńA ja takich cudasków nie używam :P
OdpowiedzUsuńZa taką niską cenę myślę, że warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńMam polecam ale tylko właśnie do kącików oczu , nałożona na całe powieki tak jak mówią dziewczyny załamuje się na powiece :(
OdpowiedzUsuńNo spodziewałam się tego dlatego nie próbowałam :)
UsuńChyba też się na nią skuszę ;)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się bardzo ładnie. Na moją powiekę też by się raczej nie nadawała, niestety. Zaraz odbiłaby mi się aż po czoło.
OdpowiedzUsuńPo czoło może nie ale do brwi pewnie tak :)
UsuńW takiej cenie to i ja bym się skusiła na zakup :)
OdpowiedzUsuńCena zachęca :)
UsuńJeszcze nie miałam, ale cena całkiem fajna, więc może i wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią ją wypróbuję! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cena bardzo niska, więc może się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że Lovely ma taki produkt w swojej ofercie. Koniecznie muszę się lepiej przyjrzeć ich szafie ;) Sama kredka wydaje się natomiast bardzo ciekawa, jednak ja teraz szukam czegoś mocno napigmentowanego i trwałego na linię wodną :)
OdpowiedzUsuńNa linię wodną bym nie polecała jej.
UsuńOoooo fajnie wyglada! Jak,skończę jakas swoja to ta wyprobuje!
OdpowiedzUsuńTakie kredki szybko się chyba nie kończą :)
UsuńMam bardzo podobną kolorystycznie kredkę z NYX, muszę chyba znowu zacząć jej używać :)
OdpowiedzUsuńTeż nie widziałam dotąd tego produktu w szafach Lovely, muszę przyjrzeć się dokładniej przy następnej wizycie ;)
OdpowiedzUsuńChyba niepozornie wygląda skoro nikt na nią nie zwrócił uwagi :)
UsuńNie zauważyłam jej w szafie Lovely, a szkoda, bo do kącika wydaje się być idealna również dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją i dla mnie niestety jest bublem- porównując jej jakość do tej z Essence czy Catrice wypada strasznie blado :((
OdpowiedzUsuńNie mam porównania do tamtych dlatego może jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMam i jestem z niej bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty tej marki. Moim osobistym hitem jest tusz do rzęs w wersji żółtej :)
OdpowiedzUsuń