Po jakimś czasie męczenia się z ciągłym poprawianiem cieni, które i tak używałam od święta postanowiłam wypróbować inną bazę i padło na firmę Bell, Perfect Skin - Utrwalająca baza pod cienie do powiek.
Produkt dostępny jest w zakręcanym słoiczku, kosztuje ok. 20zł. Ma jasnofioletowy odcień, ale po roztarciu na skórze tego nie widać. Konsystencja jest dużo bardziej miękka niż tej z Virtual, nowy produkt łatwo się nabiera i rozprowadza. Po pewnym czasie troszkę stwardniała, trzeba bardziej uważać przy aplikowaniu bo może się rolować i nie równo rozprowadzać ale nadal spełnia swoje zadanie. Skóra po jej użyciu jest lekko zmatowiona, gładka, jakby aksamitna i przyjemna w dotyku.
Jeśli chodzi o jej działanie to ja jestem z niej zadowolona. Może nie podbija znacząco koloru cieni ale w niektórych przypadkach u mnie jest to zauważalne np. przy perłowym złocistym beżu lub sypkich cieniach (są to te, które wklepuję w powiekę, nie rozcieram ich więc może głównie dlatego jest tu najbardziej widoczny efekt). Jednak głównym jej zadaniem u mnie było przedłużenie trwałości cieni i zapobieganie gromadzeniu się w załamaniach i z tym radzi sobie świetnie. Spokojnie 6-7 godzin wytrzymują bez zmian, dla porównania bez bazy po ok. 2 godzinach mam już wszystko w załamaniu.
Podsumowując: małym minusem jest wydobywanie produktu ze słoiczka przy posiadaniu długich paznokci oraz zmiana konsystencji, trzeba uważać na rolowanie i równomierną aplikację. Poza tym ma same plusy: faktycznie spełnia swoje zadania, przyjemne uczucie na powiece po jej zastosowaniu i jest baardzo wydajna. Używam od ponad roku i jeszcze zostało mi pół słoiczka, niestety okazało się, że po 12 miesiącach a nie 24 należy ją wymienić więc trzeba będzie kupić nową. Zastanawiam się, czy warto testować coś nowego czy pozostać przy tej już sprawdzonej. Może coś polecacie?
kompletnie nie znam takich produktów :)
OdpowiedzUsuńZależy ile chcesz wydać ;) ja polecam słynna bazę z art deco :)
OdpowiedzUsuńnie znam zupełnie tego produktu..;/
OdpowiedzUsuń