Do zmywania tuszy wodoodpornych, jak i tych zwykłych, używam dwufazowego płynu do demakijażu oczu marki Ziaja, który zapewne wszyscy znają. Można go dostać w każdej drogerii, 120ml za ok. 6 zł.
Zwykłym płynem micelarnym czy mleczkiem nie jestem w stanie zmyć mojego tuszu, choć dwufazówki też niestety nie mają z nim najprostszego zadania. Po zmieszaniu warstw i zmoczeniu wacika przykładam je do oka i trzymam jakiś czas, dopiero potem delikatnie pocieram, żeby zmyć zazwyczaj resztki przy nasadzie rzęs. Niestety zazwyczaj jakaś przy tym ucierpi i wypadnie :( Taki już mój los,mam do wyboru albo chodzić z rozmazanym tuszem w dzień albo poświęcić jakąś rzęsę wieczorem.
Ale już konkretnie o tym produkcie. Nie uczula, nie podrażnia, jeśli dostanie się do oka to nie szczypie, ewentualnie widzimy przez chwilę "przez mgłę". Zostawia lekko tłustą warstwę na skórze, jak każdy płyn dwufazowy, albo się to lubi albo nienawidzi :) Nie mam problemu z wylewaniem za dużej ilości na wacik dlatego jest bardzo wydajny. Dwa waciki mi starczają na zmycie tuszu wodoodpornego więc nie jest źle.
Płyny dwufazowe lubię również za to, że kojarzą mi się ze studiami a dokładniej z wytrząsaniem substancji w rozdzielaczu :)
Nie jest to może jakiś wybitny kosmetyk ale dla mnie wszystkie płyny dwufazowe, które używałam były mniej więcej takie same, różniły się producentem i kolorem. A Wy znacie jakiś, który wyróżnia się czymś na tle konkurencji (za rozsądną cenę oczywiście)?
kiedyś lubiłam ten produkt ale już go nie używam bo zaczęły szczypać mnie po nim oczy
OdpowiedzUsuńzawsze używam tego płynu, kiedy akurat używam tuszu wodoodpornego. Przy zwykłych kosmetykach stosuję płyny micelarne.
OdpowiedzUsuńja lubię płyn dwufazowy z mariona ;)
OdpowiedzUsuńjeden z moich ulubionych płynów dwufazowych :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny :) a co wzorku kotków to są banalnie proste :D
miałam go ale jak dla mnie d**y nie urywa..;/
OdpowiedzUsuń