Jesienny gość

 Wczoraj był piękny słoneczny dzień i sporą część popołudnia spędziłam na ogrodzie z moimi ukochanymi psami. Jeden z nich, owczarek niemiecki, dokonał pewnego odkrycia. Ciągle wracał w to samo miejsce i kręcił się obok jednego z krzaczków. Okazało się, że był tak zaciekawionym gościem, który odwiedził nasz ogród. A był to Pan Jeż :) Spał sobie słodko, a nasz kochany pies był bardzo zainteresowany nim. Szturchał go delikatnie łapą, kładł się obok i przyglądał się mu a nawet lizał :) Obrazek cudowny, udało nam się nawet zrobić im razem zdjęcie. 
 Myśleliśmy, że przestraszy się i zacznie uciekać a on tylko się bardziej zwinął w kłębek i spał dalej. Po jakimś czasie, jak już poszliśmy do domu, przeszedł w bardziej słoneczne miejsce, śmiałam się, że zachciało mu się opalania. A potem zniknął, szukaliśmy go na ogrodzie ale chyba wrócił do swojego domku bo nie udało się go znaleźć. Ale humor na cały dzień miałam poprawiony :)
 Ja próbuję wprawić się w pozytywny, jesienny nastrój m.in. za pomocą nowej tapety na pulpit. Więc nawet gdy za oknem zimno, pochmurno i deszczowo przypomina mi, że jesień ma swoje uroki :) I oczywiście do tego kawa z cukrem cynamonowym (o którym już wspominałam tu) i jakaś dobra muzyka/film/serial/książka. A Wy jak sobie rodzicie z jesienną chandrą? A może Was w ogóle nie dotyczy ten problem?
jesień
Niestety nie pamiętam z jakiej strony ją pobrałam.

4 komentarze:

  1. Jeśli jeszcze Cie nie zapraszałam to zapraszam do zarejstrowania się na stronie TestMeToo http://testmetoo.com/dolacz-do-nas/?token=00c0d457af4336e2ac2b275c2d446db2 wystarczy zalożyć konto i można za darmo testować różne produkty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale super :) dawno nie było jeża w moim ogrodzie

    OdpowiedzUsuń
  3. mój pies jak widzi jeża to od razu się na niego rzuca i go zagryzie nawet kolce mu nie przeszkadzają straszne

    OdpowiedzUsuń