Astor - Color Vision Eye Shadow Palette

 Dzisiaj o poczwórnych cieniach do powiek marki Astor w kolorze 710 Smokey Black. Jest kilka wersji kolorystycznych, często widzę je na allegro lub w drogeriach internetowych w niskiej cenie bo nawet za 8zł można je dostać. Ja swoje kupiłam na promocji za ok. 15 zł jeśli dobrze pamiętam.

 Cienie te nie na długo zagościły w mojej kosmetyczce, po kilku próbach wylądowały niestety w koszu. Nie mam pojęcia czy trafił mi się stary egzemplarz czy wszystkie takie są, ale ja nie będę próbować już z innymi kolorami. Po pierwsze dołączony aplikator nie nadaje się do użytku, i choć w tańszych cieniach są często dużo lepsze to mogłabym wybaczyć ten minus. Jednak pigmentacja tych cieni jest tragiczna! Nawet nabierane na palec ledwo co je widać, szczególnie te jasne (3 i 4) o które najbardziej mi chodziło. Najciemniejszy cień (1) który myślałam, że jest czarny okazał się szary i nie różni się dużo od tego szarego z drobinkami (2) - oba są wyblakłymi szarościami. Gdy nanosimy je na dłoń lub na powiekę to musimy duuużo warstw nałożyć, żeby było je widać. Utrudnieniem dodatkowym jest to, że są twarde i raczej trzeba się namęczyć, żeby to wykonać. Jak długo się utrzymują Wam nie powiem, bo każda próba pomalowania się nimi zakończyła się demakijażem oczu. 
 Mam chyba pecha do marki Astor, ani z tych cieni nie byłam zadowolona ani z tuszu, mam jeszcze jedne cienie do zrecenzowania ale chyba można się spodziewać niezbyt pochlebnej opinii. Ktoś miał styczność z tymi cieniami? Sprawdziły się u kogoś?

8 komentarzy:

  1. Świetny blog!!!
    Obserwujemy???
    http://moniqqus.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajne zestawienie kolorystyczne..takie lubie najbardziej :) jednak marka Astor w kolorówce jest bardzo do tyłu....maja bardzo dziwne produkty które czesto nie mozna używać :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wg mnie tak jest właśnie w tym przypadku niestety...

      Usuń
  3. Mam podobne odczucia. Astor jakoś nie przypadł mi do gustu, ale zdarzają im się perełki, np. szminka w kredce, jak dla mnie jest fantastyczna :)
    Obserwujemy?
    blackcherrylady.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie przepadam za cieniami Astor:)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam dokładnie te same cienie i też się rozczarowałam:( ten czarny kolor to jakaś porażka, kupiłam inne dużo tańsze cienie i kolory są o wiele intensywniejsze... jednak cena nie zawsze jest adekwatna do jakości...

    OdpowiedzUsuń
  6. szkoda że trafił Ci się bubel..;/

    OdpowiedzUsuń