Zbliża się Halloween, więc postanowiłam wspomnieć o filmie, który nawiązuje trochę do tej tematyki - będzie o wampirach, ale nietypowych. Sama oglądałam/oglądam kilka filmów/seriali gdzie występują (może innym razem o nich), ale tym razem ani nie będziemy się zakochiwać w wampirach ani się ich bać. Będzie o czarnej komedii Juliusza Machulskiego pt. "Kołysanka".
Bardzo krótki opis filmu (z filmweb.pl)
Do małej wsi na Mazurach wprowadza się rodzina Makarewiczów. Wraz z ich przybyciem w niewyjaśnionych okolicznościach zaczynają ginąć ludzie.
Mogłabym w sumie napisać dłuższy opis, ale lepiej będzie jak sami obejrzycie i przekonacie się o czym jest. Po tym filmie nie spodziewałam się za dużo. Myślałam, że będzie to kolejny polski niezbyt ciekawy film, który obejrzę tylko po to żeby go "zaliczyć". Któregoś wieczoru usiadłyśmy z mamą na kanapie i włączyłyśmy go dla zabicia nudy. I szczerze nie pamiętam na jakim filmie ostatnio się tak śmiałyśmy :)
Polskie wampiry są jedyne w swoim rodzaju. Film ma swój klimat, który idealnie podkreśla muzyka, główny motyw muzyczny jest po prosty świetny. Nie ważne czy znany aktor/ka czy nie, nie ważne czy główna postać czy drugoplanowa, wszyscy zaprezentowali genialną grę aktorską: m.in. Więckiewicz, Chabior, Buczkowska, Pawlicki, Ziętek (której nie znoszę a tu mi się nawet podobała), Koman, Zieliński. Świetnych scen doprowadzających widza do śmiechu pełno, a nie jak zazwyczaj w komediach kilka (i to raczej uśmiech niż śmiech). Gdybym miała wybrać jedną, swoją ulubioną to miałabym duży problem.
Oglądaliśmy go już chyba z 4-5 razy, za każdym razem jak mamy gości i chcą coś obejrzeć to włączamy ten film i nie było jeszcze takich co by się z nami nie śmiali na nim :) Zdaję sobie sprawę, że niektórym może się nie spodobać, ale ja gorąco polecam! I najlepiej nie samemu tylko w większym gronie albo chociaż z drugą osobą, dojdzie zaraźliwy śmiech i wieczór z filmem będzie jeszcze bardziej udany :)
Do małej wsi na Mazurach wprowadza się rodzina Makarewiczów. Wraz z ich przybyciem w niewyjaśnionych okolicznościach zaczynają ginąć ludzie.
Mogłabym w sumie napisać dłuższy opis, ale lepiej będzie jak sami obejrzycie i przekonacie się o czym jest. Po tym filmie nie spodziewałam się za dużo. Myślałam, że będzie to kolejny polski niezbyt ciekawy film, który obejrzę tylko po to żeby go "zaliczyć". Któregoś wieczoru usiadłyśmy z mamą na kanapie i włączyłyśmy go dla zabicia nudy. I szczerze nie pamiętam na jakim filmie ostatnio się tak śmiałyśmy :)
Polskie wampiry są jedyne w swoim rodzaju. Film ma swój klimat, który idealnie podkreśla muzyka, główny motyw muzyczny jest po prosty świetny. Nie ważne czy znany aktor/ka czy nie, nie ważne czy główna postać czy drugoplanowa, wszyscy zaprezentowali genialną grę aktorską: m.in. Więckiewicz, Chabior, Buczkowska, Pawlicki, Ziętek (której nie znoszę a tu mi się nawet podobała), Koman, Zieliński. Świetnych scen doprowadzających widza do śmiechu pełno, a nie jak zazwyczaj w komediach kilka (i to raczej uśmiech niż śmiech). Gdybym miała wybrać jedną, swoją ulubioną to miałabym duży problem.
Oglądaliśmy go już chyba z 4-5 razy, za każdym razem jak mamy gości i chcą coś obejrzeć to włączamy ten film i nie było jeszcze takich co by się z nami nie śmiali na nim :) Zdaję sobie sprawę, że niektórym może się nie spodobać, ale ja gorąco polecam! I najlepiej nie samemu tylko w większym gronie albo chociaż z drugą osobą, dojdzie zaraźliwy śmiech i wieczór z filmem będzie jeszcze bardziej udany :)
dla mnie świetny film, ja oglądałam go dwa razy :)
OdpowiedzUsuńTaki zabawny, mówisz? :) A mnie odstraszyła tematyka, kiedy ten film był w kinach, i w końcu nigdy go nie obejrzałam. Zresztą ja to w sumie żadnych polskich filmów nie oglądam. Może czas to zmienić? :)
OdpowiedzUsuńJa oglądam polskie filmy, ale przeważnie jetem zawiedziona. Ten mnie bardzo pozytywnie zaskoczył :)
UsuńO! wreszcie ktoś, komu spodobała się Kołysanka :D
OdpowiedzUsuńfajna komedia oglądam ją..;)
OdpowiedzUsuń