Delia - Masełko do ust Soczyste Mango

 Moje usta są bardzo wymagające i łatwo o ich wysuszenie. Dlatego w użyciu mam zazwyczaj kilka produktów do ich pielęgnacji. Trafiają się lepsze i gorsze. A do jakiej kategorii należy masełko do ust marki Delia? Zaraz się przekonacie. W sprzedaży są trzy wersje: miód, jagoda i mango, ja postawiłam na Soczyste Mango :) Jeśli będziecie ich szukać w Rossmannie to jest na półce z podróżnymi wersjami mini, ma tylko 2,5 g i kosztuje ok. 6 zł.


 Masełko zapakowane jest w kartonik z opisem producenta oraz składem. Opakowanie jest niewielkie, plastikowe, zamykane "na klik" (jak np. cienie do powiek). Jest płaskie i lekkie, zmieści się nawet do malutkiej torebki czy kieszeni.


 Od producenta:


 Nazwa tej wersji dobrze oddaje jej zapach. Pachnie bardzo słodkim, soczystym mango. Lubię owocowe zapachy więc przypadł mi do gustu. Nie tylko czuć go w opakowaniu ale również utrzymuje się po nałożeniu na usta. W smaku również jest słodki więc łatwo o jego "zjedzenie" :)


 Ma zbitą konsystencję, dość twardą ale pod wpływem ciepła palców i ust robi się bardziej miękka, "masełkowata" i łatwo można je nałożyć na usta. Dla mnie najłatwiejsza i najbardziej higieniczna była aplikacja prosto z opakowania. Dopiero przy końcówce gdy produkt został na samych brzegach zaczęłam używać palców. Mimo pomarańczowego zabarwienia nie daje koloru na ustach, tylko je lekko nabłyszcza.
 Po zakupie użyłam je od razu kilka razy ale potem zapomniałam o nim na jakiś czas i leżało nieużywane. Po powrocie do niego niestety zauważyłam, że na jego powierzchni zrobiły się jakieś grudki. Na zdjęciu jak się przyjrzycie zobaczycie 3 pierwsze, później trochę ich przybyło. Raczej kiepsko się rozsmarowują więc musiałam je zdejmować z ust. Ciekawi mnie w sumie jaki składnik tak się zachowuje.


 Jeśli chodzi o działanie to określiłabym je jako średnie. Przynosi ulgę suchym ustom, natłuszcza i lekko nawilża ale raczej krótkotrwale. Nie utrzymuje się na nich zbyt długo, trzeba ponawiać aplikację co jakiś czas. Jeśli dodamy do tego małą pojemność to staje się ono niezbyt wydajne. Jeśli moje usta są w kiepskim stanie to jest dla nich za słabe. Jak mają lepsze dni to radzi sobie lepiej, może nawet chroni przed wysuszeniem.


 Podsumowanie: Nie żałuję zakupu tego masełka, na pewno nie należy do złych produktów. Zaliczyłabym go do średniaków. Nie jest idealne ale nałożone na usta natłuszcza i lekko nawilża. Dodatkowo ma fajny zapach i niewielkie rozmiary co czasami się przydaje. Za największą wadę uważam pojawianie się tych grudek, nie spowodowały na szczęście negatywnych skutków.

Miałyście te masełka do ust? Byłyście zadowolone? Czy w ogóle Was nie zainteresowały?

16 komentarzy:

  1. Ciagle mnie kusi w ross i chyba mimo wszystko będę musiała kupić i spróbować;) duże nie jest to najwyżej szybko zużyje i po kłopocie :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam kompletnie tych kosmetyków :) Chyba tylko zapach by mnie do niego przyciągnął :) Z Delii znam tylko lakiery do paznokci :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam, ale jesli cos jest mango, to musi być moje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tego masełka. Wolę jednak pomadki... Mam Carmexa w słoiczku i męczę go już dłuugi czas

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam zapach mango w kosmetykach :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Tego produktu nie znam, ale raczej po niego nie sięgnę choćby z tego względu, że mam słomiany zapał jeśli chodzi o nawilżanie ust w takich pojemniczkach - zdecydowanie bardziej wolę tradycyjne pomadki pielęgnacyjne w sztyfcie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dla mnie to masełko jest słabe, u siebie zauważyłam tylko natłuszczenie, na nawilżenie ust zbytnio nie wpływa...i irytuje mnie jego sztuczny zapach :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie próbowałam jeszcze. Fajnie, że smakują też owocowo.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe masełko z chęcią bym wypróbowała :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie bym je nabyła, ale raczej na lato ;) Na zimię niezastąpiona jest dla mnie wazelina ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie lubię produktów do ust, w których trzeba grzebać paluszkami :) Wyjątkiem jest Tisane, którego uwielbiam za właściwości.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam tego masełka,ale skoro szału nie robi,to się powstrzymam od zakupu :)
    Uwiewlbiam zapach mango i tropików,ale do ust zwykle tak jak Ty,potrzebuję czegoś mocniejszego,treściwszego :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie widziałam tych masełek nigdy w sklepie, ale jestem fanką tego typu produktów i niestraszna mi aplikacja palcem :)

    OdpowiedzUsuń